WIADOMOŚCI

Max Verstappen w kwalifikacjach przedzielił kierowców Mercedesa
Max Verstappen w kwalifikacjach przedzielił kierowców Mercedesa
Max Verstappen na torze w Soczi w kwalifikacjach przed Grand Prix Rosji sensacyjnie zdołał przedzielić obu kierowców Mercedesa. Co więcej Holender jutro na starcie wyścigu będzie dysponował przewagą strategiczną nad ruszającym z pole position Hamiltonem.
baner_rbr_v3.jpg

Przed czasówką pogoda w Soczi uległa drobnej zmianie. W okolicy toru pojawiły się ciemne chmury, ale przez całą sesję kwalifikacyjną tor pozostawał suchy.

Po pierwszym przejeździe w Q3 najszybszym czasem mógł pochwalić się Lewis Hamilton, który w końcu zbliżył się do rekordu toru, schodząc mocno poniżej granicy 1 minuty i 32 sekund.

Na tym etapie sesji drugi, Valtteri Bottas, tracił do niego prawie 0,8 sekundy, a trzeci Max Verstappen blisko sekundę.

Daniel Ricciardo z Renault, który od początku weekendu przymierzany był do trzeciego pola startowego stracił do Holendra tylko 0,004 sekundy.

Decydujący o wszystkim drugi przejazd przyniósł sporo emocji w samej końcówce. Gdy wydało się, że Mercedes spokojnie sięgnie po kolejne dwa pierwsze pola startowe, Max Verstpapen zamykający stawkę w kwalifikacjach wykręcił czas nieco lepszy od Bottasa i jutro na starcie ustawi się obok Hamiltona.

Przypomnijmy, że Holender będzie miał także przewagę strategiczną nad kierowcą Mercedesa, który miał spore problemy z ustanowieniem czasu w Q2. Ostatecznie Brytyjczyk do wyścigu ruszał będzie na miękkich oponach, a Holender na średnich.

Na drugim okrążeniu pomiarowym w Q3 Hamilton w końcu rozprawił się z rekordem toru w Soczi, aby sięgnąć po swoje 96. pole position w karierze i pierwsze od 2014 roku na rosyjskim torze.

Valtteri Bottas, który do tej pory w Soczi czuł się jak ryba w wodzie, na drugim przejeździe w Q3 stracił do Hamiltona przeszło 0,6 sekundy.

Za czołową trójką zacięta walka toczyła się między kierowcami Racing Point, Renault oraz McLarena. Czwarty czas ostatecznie przypadł w udziale Sergio Perezowi, który wyprzedził Daniela Ricciardo i Carlosa Sainza.

Czołową dziesiątkę uzupełnili Ocon, Norris, Gasly i Albon.

Przebieg Q1 i Q2


Zespół Mercedesa już w Q1 podkręcił swoje tempo, a jego kierowcy mimo błędów, bez problemu uzyskali dwa najlepsze czasy.

Za ich plecami toczyła się zacięta walka o trzecie miejsce, którą niespodziewanie wygrał lokalny faworyt, Daniił Kwiat.

Do Q2 nie udało się awansować Raikkonenowi, Latifiemu, Magnussenowi, Giovinazziemu oraz Grosjeanowi.

Mimo iż obaj kierowcy Ferrari awansowali do Q2 na ostatnich pozycjach, w ich garażu musiały pojawić się traumatyczne myśli po tym jak obaj kierowcy zostali wyprzedzeni przez George'a Russella z Williamsa.

W drugiej części czasówki kierowcy Mercedesa i Max Verstappen czuli się na tyle pewnie, że postanowili wyjechać na tor na średnich oponach, co było do przewidzenia jeżeli weźmie się pod uwagę ich przewagę nad rywalami i prognozy pogody na wyścig.

Miękka mieszanka na rozgrzanym torze skazana będzie na szybką degradację.

Lewis Hamilton pojechał świetne okrążenie zbliżając się do granicy 1 minuty i 32 sekund, ale sędziowie zmuszeni byli do usunięcia jego czasu po tym jak Brytyjczyk opuścił granice toru w 18 zakręcie.

Valtteri Bottas na średnim ogumieniu wykręcił 2. czas, a Max Verstappen 9. Lewis Hamilton podjął ryzyko i na drugi przejazd także założył średnie opony. Mimo iż Brytyjczyk pilnował się na drugiej próbie, plany pokrzyżował mu wypadek Sebastiana Vettela, który mocno rozbił swoje Ferrari w trzecim zakręcie. Sędziowie nie mieli wyjścia i przerwali sesję czerwoną flagą.

Na jego szczęście stoper zatrzymał się na 2 minuty i 15 sekund przed końcem sesji, co pozwoliło mu na jeszcze jedną próbę uzyskania czasu. Tym razem jednak już na miękkich oponach.

Hamilton, rozpoczynając swoje szybkie okrążenie w ostatniej chwili, zdołał wykręcić 4. czas. Najszybszy w tej części sesji był Daniel Ricciardo z Renault, który wyprzedził Valtterigo Bottasa i Carlosa Sainza.

Do Q3 nie zdołali awansować Vettel, Russell, Stroll, Kwiat oraz Leclerc.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:31.304
2 nl Max Verstappen Red Bull 1:31.867
3 fi Valtteri Bottas Mercedes 1:31.956
4 mx Sergio Perez Racing Point 1:32.317
5 au Daniel Ricciardo Renault 1:32.364
6 es Carlos Sainz McLaren 1:32.550
7 fr Esteban Ocon Renault 1:32.624
8 gb Lando Norris McLaren 1:32.847
9 fr Pierre Gasly 1:33.000
10 th Alexander Albon Red Bull 1:33.008
11 mc Charles Leclerc Ferrari 1:33.239
12 ru Daniił Kwiat 1:33.249
13 ca Lance Stroll Racing Point 1:33.364
14 gb George Russell Williams 1:33.583 16
15 de Sebastian Vettel Ferrari 1:33.609
16 fr Romain Grosjean Haas 1:34.592
17 it Antonio Giovinazzi 1:34.594
18 dk Kevin Magnussen Haas 1:34.681
19 ca Nicholas Latifi Williams 1:34.066
20 fi Kimi Raikkonen 1:34.267
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

52 KOMENTARZY
avatar
FanHamilton

26.09.2020 15:31

0

Brawo VER !


avatar
Del_Piero

26.09.2020 15:32

0

Max Max Max Super Max Max, a na Bottasa spuśćmy zasłonę milczenia.


avatar
Skoczek130

26.09.2020 15:35

0

Klasa sama w sobie. :))


avatar
seb_2303

26.09.2020 15:44

0

Gdzie Perez bez poprawek, a gdzie Stroll - przepaść,


avatar
RoyalFlesh F1

26.09.2020 15:47

0

4. seb_2303 Nie zauważyłeś, że miał awarie i nie podjął próby? Tok myślenia to tragedia.


avatar
Cristiano07

26.09.2020 15:54

0

Ale byłby jaja jutro jakby Lewis nie zdążył w Q2. Mimo wszystko zapowiada się ciekawie jutro, liczę na Ricciardo.


avatar
hubertusss

26.09.2020 16:09

0

Bottas był faktycznie taki słaby czy przesadził chcąc za wszelką cenę uzyskać drugie miejsce na starcie i pokonać Lewisa samemu nie narażając się na odebranie pozycji przy starcie z P1.


avatar
Airjersey

26.09.2020 16:11

0

na Bottasa patrzyć już się nie da. Dla mnie już nie jest przeciętnym kierowcą w najlepszym bolidzie, teraz jest słabiakiem, który sprawiał wrażenie, że nadaje się do topowego zespołu


avatar
BAR 82_MCE

26.09.2020 16:19

0

@5 Gość nie oglądał kwalifikacji, popatrzył na tabelkę i postanowił ocenić kierowców RP. Tragedia


avatar
BAR 82_MCE

26.09.2020 16:25

0

Brawo dla Maxa, Bottas poniżej krytyki. Reszta właściwie do przewidzenia na czele z Sebastianem. Szkoda Strolla, bo mógł być wysoko.


avatar
Krys007

26.09.2020 16:27

0

Nie że bronię Bottasa,,,ale chłop jest jutro w dużo lepszej pozycji niż ?wspaniały? Lewis. Nie dość, że ma przewagę opon, to jeszcze startuje w strudze Hamiltona..


avatar
mafico

26.09.2020 16:30

0

Blamaż Bottasa jest po prostu skandaliczny. Co ten człowiek robi w f1? Rekordy Hamiltona są nie warte funta kłaków przy takim partaczu na fotelu nr 2 i samochodzie szybszym o 0.8 sek


avatar
Raptor202

26.09.2020 16:33

0

@11 I co z tego? I tak to zmarnuje, jak na frajera przystało.


avatar
Krys007

26.09.2020 16:34

0

@13 to z tego, że Bottas w końcu poszedł po rozum do głowy i chciał wziąć Lewisa sprytem - specjalnie oddając mu P1...niestety nie spodziewał się, że Max może pojechać aż tak szybko


avatar
ekwador15

26.09.2020 16:38

0

albon w formie :D


avatar
seb_2303

26.09.2020 16:48

0

5. RoyalFlesh F1 9. BAR 82_MCE nie oglądałem ale i tak taka pozycja Pereza mnie cieszy. Stroll dostał poprawki na GP Toskanii - rozwalił bolid, dostał poprawki na GP Rosji - na razie w kwalifikacjach Perez górą


avatar
AndrzejOpolski

26.09.2020 16:49

0

Hamiltonowi będzie ciężko utrzymać swoją pozycję do dojazdu do zakrętu nr 2. Chyba, że szefostwo Mercedesa każe swoim kierowcom grać zespołowo tak aby Bottas wyprzedził Verstappena, co jest możliwe mimo klasy Maxa, a Hamilton utrzymał prowadzenie do zakrętu nr 2 a później szybko budował przewagę nad VB i MV aby zminimalizować Jego potencjalne straty które pewnie będą z powodu "niekomfortowej" jazdy na miękkich oponach w pierwszej fazie wyścigu.


avatar
seb_2303

26.09.2020 16:54

0

5. RoyalFlesh F1 9. BAR 82_MCE "Nie zauważyłeś, że miał awarie ...." Mówiąc półżartem poprawki zadziałały


avatar
seb_2303

26.09.2020 17:02

0

12. mafico "Rekordy Hamiltona są nie warte funta kłaków ..." Dlaczego są nic nie warte? A Schumacher swoje rekordy ustanawiał w najwolniejszym samochodzie? A Barrichello czasami nie wykonywał poleceń zespołowych przepuszczając Schumachera?


avatar
Skoczek130

26.09.2020 17:20

0

@seb_2303 - akurat Schumi mógł pomarzyć o takiej przewadze technologicznej swojego zespołu nad innymi, jak Hamilton. ;)


avatar
kubota123

26.09.2020 17:22

0

RIC jutro na podium. powodzenia.


avatar
BAR 82_MCE

26.09.2020 17:27

0

@16 Fakt, Stroll sie rozbił w Gp Toskani, ale domyślam się, że nie oglądałeś więc nie masz pojęcia co było powodem kraksy.


avatar
jogi2

26.09.2020 17:54

0

Wiadomo wróżenie z fusów... ale Ver i Ric mając do dyspozycji taką maszyně jak Merc dość często kopali by zad naszego rasisty


avatar
Bejski

26.09.2020 17:58

0

Vettel hahahaha jaka beka ????????????


avatar
dody

26.09.2020 18:06

0

19 Chyba nie wiesz ze Ferrari za czasow Shchumi krolowal nad reszta tak jak Mercedes teraz. A Hamilton jest lepszym kierowca niz Shumi bo nikogo nie tranuje celowo jaj Shchumi, nie stosuje rozne sztuczki jak Shchumi, niepodprzadkuje drugiego kierowcy od poczatku sezonu jak Shchumi.


avatar
rowers

26.09.2020 18:21

0

Ten trend marudzenia na nic niewarte rekordy jest ciekawy. Przecież Hamilton powinien przejść do RedBulla i pokazać jaki jest dobry, każdy by przecież tak zrobił, prawda....? Nie wiem jak może być takim ignorantem i chcieć jeździć najlepszym samochodem, zarabiać najwiecej pieniędzy i budować swoją legendę bijąc kolejne rekordy, kto by tak chciał... Czy ktoś kiedyś zdobył mistrzostwo w słabym bolidzie? Nie przypominam sobie.


avatar
FanHamilton

26.09.2020 18:26

0

Vettel też mógł pomarzyć o takiej przewadze technologicznej


avatar
RoyalFlesh F1

26.09.2020 18:50

0

16. seb_2303 W poprzednim GP eksplodowała Strolowi opona, Pirelli prowadziło dochodzenie. Na powtórkach widać jak eksplodowała opona. Dziś się wycofał, przegrzał się silnik. ,,Gdzie Perez bez poprawek, a gdzie Stroll - przepaść" Twój komentarz jest głupi.


avatar
fpawel19669

26.09.2020 18:59

0

@25 Ty tak na poważnie? Naprawdę sadzisz - przy całej sympatii - ,ze Mika zdobyłby dwa mistrzostwa gdyby nie miał CONAJMNIEJ równorzędnego bolidu jak Schumacher?


avatar
go!!!

26.09.2020 20:23

0

Brawo George !!!


avatar
Mayhem

26.09.2020 23:16

0

Do osób komentujących wynik Bottasa, popatrzcie gdzie jest Albon a gdzie Ver ;) to jest tragedia.


avatar
dody

26.09.2020 23:24

0

Moim zdaniem kazdy mistrz mial pod soba najlepszy samochod w stawce. 2018 roku Ferrari mial szybszy jesli nie kazdym razie porownuwalny bolid. Ale zostal zniszczony doslownie przez Hamiltona. 25 Mika byl generalnie szybszym kierowca od Schumi. Ale Schumi byl sprytniejszy i bardziej bezwzgledny. Nastepnie byla calkowita dominacja Ferrari oraz najgorszy team-ordery w historii F1. Tylko wtedy bylismy swiadkami ze na pierwszych wyscigach sezonu drugi kierowca oddal miejsce Schumiemu. Hamilton nigdy nie mial takiej "przyjemnosci". Ale zniszczyl wszystkich: Alonso, Kowalainena, Rosberga, Vettela Masse i Bottasa innych. Gdyby okaze sie w jednym bolidzie z Maxem tez zniszczy go, jestem 100 procent pewien.


avatar
fpawel19669

27.09.2020 00:45

0

@32" Hakkinen był szybszy niż Schumacher", " Hamilton zniszczył Alonso" - baaaardzo ciekawe spostrzeżenia. I ta pewność, tylko pogratulować.


avatar
dody

27.09.2020 09:04

0

W swoim debiucie w F1 Hamilton podczas Grand Prix Australii stanął na podium Grand Prix. po Grand Prix Hiszpanii (swoim zaledwie czwartym grand prix) został najmłodszym w historii liderem mistrzostw świata. W zaledwie szóstym wyścigu w F1 (Grand Prix Kanady) przekroczył linię mety jako pierwszy. Sukces ten powtórzył tydzień później w Grand Prix USA, odpierając ataki partnera z zespołu, dwukrotnego mistrza świata Fernando Alonso. Uważam że debiutant Hamilton zniszczył Alonso. Alonso odszedł z McLarena


avatar
Skoczek130

27.09.2020 09:20

0

@dody - widzę początki schizofrenii u CB. Kogo zniszczył? Alonso, który jeździł gorzej przygotowanym bolidem? Kovalainena, który robił za testera części w McLarenie? Buttona, który w trakcie trzyletniej rywalizacji zdobył więcej punktów od twojego idola? Rosberga, który odszedł jako mistrz, niszcząc Brytyjczyka w Singapurze i Baku, gdzie doprowadził go do furii takiej, że rozwalił swój pokoik? Przyszedłby Verstappen, to mit o wielkości tego żałosnego człowieka pryslby, jak bańka mydlana. Bottas nie był, nie jest i nie będzie rywalem dla Anglika, ale głównie przez to, że ma kontrakt kierowcy nr 2. Ich wałka od początku była fikcją. Po to Fin ma jednoroczny kontrakt, aby nie podskakiwał. Od początku ery hybrydowej Merc nie miał rywali. Ich jedynym rywalem są oni sami. Nie pitol o szansach Ferrari w roku 2018, bo i tak były iluzoryczne. Twórz mit wielkości swojego idola, a prawda jest taka, że niewiele warte są te sukcesy. Od lat nie było tak małego zainteresowania, bo Lewy wygrywa w okresie, kiedy F1 jest parodią sb samej. Ale jaka seria, taki i mistrz... pasuje jak ulal. Ciekaw jestem co poczniesz, jak bambo zakończy karierę heh. Nie pozdrawiam. :P


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu